Biuro dla hotelowego giganta. Praca nad projektem była wyzwaniem

Takiego biura chcieli tutaj wszyscy. Nowa, warszawska siedziba grupy Accor oraz Orbis zachwyca designem. Jak wyglądała praca nad projektem?

Wyrazistość akcentów nadaje wnętrzu odrobinę komiksowy charakter – to biuro z charakterem, które nie pozostawia obojętnym. Estetyka całej aranżacji nawiązuje do stylistyki lat 60. XX wieku – obłe kształty mebli, lampy o oryginalnych formach czy delikatna, pastelowa kolorystka od razu przyciągają wzrok. Całość wypełniono nowoczesnymi meblami oraz rozwiązaniami, które zapewniają wszystkie atuty nowoczesnej przestrzeni biurowej.

Nowe miejsce, nowy model

Centrala grupy Accor oraz Orbis ulokowana jest w warszawskim wieżowcu Lumen przy ul. Złotej 59. To zupełnie inna przestrzeń , niż poprzednie biuro. Przeprowadzka oznaczała bowiem nie tylko zmianę lokalizacji, ale też opuszczenie tradycyjnych gabinetów i konieczność przystosowania się do pracy w otwartym pomieszczeniu. To rewolucja zwłaszcza dla pracowników, którzy przyzwyczajeni byli do pracy w wydzielonych pomieszczeniach. Nowa przestrzeń to open space, którą zorganizowano w modelu coworkingu. Prawie połowa jednego z dwóch pięter została bowiem urządzona jako przestrzeń współdzielona, w której pracować ma prawie 40 osób.

Projektanci mieli zadanie nie tylko przygotować aranżację, ale też wdrożyć rozwiązania, które pomogą pracownikom w adaptacji do nowego otoczenia. Zmiana musiała pozwolić im na odkrycie zalet związanych z pracą w otwartym biurze.

– Taka zmiana może być dla pracownika szokiem, dlatego sięgnęliśmy po szereg rozwiązań, które sprzyjają adaptacji w nowym otoczeniu. Dopracowana estetyka i funkcjonalność mebli czy aranżacji przestrzennej były kluczowe. Ale wiedzieliśmy też, że troska o odpowiednią akustykę, która jest zawsze wyróżnikiem naszych prac, może zdziałać cuda – podkreśla Konrad Krusiewicz, CEO The Design Group.

Cuda tak naprawdę nie były potrzebne. Wystarczył precyzyjny plan i doświadczenie w zarządzaniu dużymi przestrzeniami do pracy. The Design Group postawiło na proste i subtelne wyróżniki wizualne, które pomagają w orientacji – np. patchworkowe kolory wykładzin wydzielają strefy coworkingowe, wnętrza zaś zostają zdynamizowane przez oryginalne fototapety. Komfort pracy zapewniają odpowiednie przegrody akustyczne. Biurka wyposażone są w nieduże panele, które delikatnie oddzielają poszczególne stanowiska i skuteczne chronią przed gwarem otoczenia. Nie brakuje miejsc wyciszenia czy przestrzeni do pracy w skupieniu. Pod sufitem podwieszono charakterystyczne przegrody akustyczne – rozwiązania jednej ze szwedzkich marek nie tylko skutecznie wyciszają otoczenie, ale dodają wnętrzom opartowej, trójwymiarowej wyrazistości.

To co łączy

Biura grupy Orbis i Accor ulokowane są na dwóch piętrach biurowca Lumen – odpowiednio na siódmym oraz ósmym. Zajmują łącznie 2100 mkw. powierzchni podzielonej na otwarte strefy pracy, sale konferencyjne, pokoje do relaksu czy przestrzeń socjalną. Chociaż oba biura stanowią oddzielne jednostki z różnymi ekipami, to w ich stylistyce więcej jest punktów wspólnych, niż różnic. Ogólna estetyka jest bardzo podobna, a np. kuchnie są niemal identyczne – z kremowymi frontami, spiekiem kwarcowym na blatach, jasnymi lampami i charakterystycznymi grafikami na frontach i ścianach. Takie miejsca spotkań i integracji są zresztą bardzo ważnym elementem biura. Coffee pointy sprzyjają spontanicznym spotkaniom i rozmowom w niezobowiązujących okolicznościach. Zaś chillout room to miejsce, gdzie można odpocząć i na chwilę wyciszyć się na wygodnej sofie, z dala od biurowego gwaru.

Biuro Accor, które jest prawie o połowę mniejsze od orbisowego, zdominowane jest przez przestrzeń coworkingową. Orbis to bardziej tradycyjny open space. Każda z przestrzeni została wyposażona w wysokiej jakości meble, a przez duże okna można podziwiać piękny widok na panoramę Warszawy. To ważny aspekt, który buduje klimat miejsca.

Wspólne dzieło

Włączenie ekipy Orbisa i Accora było niezbędne dlatego, że nowa lokalizacja przynosiła zmianę dotychczasowego stylu pracy. Zespół miał swój wkład w proces projektowy – na każdym etapie słuchano uwag i sugestii pracowników, konsultowano zmiany. Szczególnie mocno inspiracje płynące od pracowników widać w salach konferencyjnych -osiem pomieszczeń zaprojektowano w nawiązaniu do ich pomysłów.

Każda z sal jest urządzona w innym stylu – nieszablonowa estetyka i rozwiązania stymulują kreatywność i oryginalne pomysły. W salce o nazwie Slim&Fit siedzi się na piłkach a przy ścianie znajdują się drabinki. W sali Globus zwraca uwagę neon na ścianie – to nawiązanie do symbolu firmy Orbis, a ciemna kolorystyka sprzyja skupieniu. Są też oddzielne sale w których poznajemy historię, ambicje czy reguły sieci (sale Historia Orbisu, Mapa, Planet 21 czy Heartist) – to przypomina o kreowaniu rozwiązań zgodnych z wartościami firmy. Sala konferencyjna Brain Fitness wypełniona jest grami planszowymi i elementami stymulującymi interakcje i rywalizację intelektualną, przez co stanowi idealne miejsce do relaksu i szukania niesztampowych pomysłów. Z kolei niezwykle plastyczna sala Iluzja to obszar, gdzie zwodzi się zmysł wzroku – to pozwala unikać schematów w myśleniu i działaniu.

Hotelowy duch

Inwestor oczekiwał, że powstanie przestrzeń o wysokiej jakości. Nic dziwnego – do Grupy Orbis i Accor należą hotele takich marek jak Mercure, Sofitel, Novotel, ibis, ibis Budget, ibis Styles, MGallery czy sieć restauracji Winestone. To obiekty wysokiej klasy, rozlokowane na całym świecie. Jakość oraz nieszablonowe podejście do przestrzeni z jakiej są znane, musiała więc znaleźć także przełożenie na warszawskie biura.

– Jawne nawiązania do estetyki hotelowej znajdziemy przede wszystkich w recepcjach na obu piętrach. Kolorystyka i dobór mebli oraz dopracowana elegancja nadają im mocno reprezentacyjnego charakteru. Mogłyby się one równie dobrze znaleźć w którymś z hoteli Grupy – mówi Marta Konarska, projektantka która w The Design Group nadzorowała realizację projektu.

Przestrzeń wypełniono wysokiej jakości meblami, które nie tylko znakomicie wyglądają, ale są trwałe i wysoce funkcjonalne. Zastosowane w przestrzeni recepcji i coworkingu fotele Cosm marki Herman Miller wybrano ze względu na ich łatwość adaptacji do potrzeb użytkownika – elastycznie i szybko dostosowują się do osoby, która z nich korzysta. W części, gdzie miejsca pracy są przypisane do konkretnych pracowników, wykorzystano sprawdzone rozwiązania systemowe marki Kinnarps – fotele, biurko i kontenery – oraz marki Buzzi, które pozwalają zaprojektować trwałe i wysokojakościowe przestrzenie.

Część wypoczynkową urządzono m.in. z wykorzystaniem systemu modułowego Chill Out marki Tacchini. To sofy połączone ze stolikami, które jednocześnie mogą być miejscem wypoczynku, jak też pozwalają na chwilową zmianę stylu pracy. Pracownicy nie muszą więc martwić się o to, czy w nowej siedzibie się odnajdą – każdy z nich znajdzie tu miejsce, w którym będzie się czuł dobrze. Zupełnie jak w hotelach grupy Accor oraz Orbis.